Rękodziełem tekstylnym zajmuję się od dziecka – machałam igiełką już jako sześciolatka, a może jeszcze wcześniej? Szycie, haftowanie i dzierganie były moimi ulubionymi zabawami. Odkąd pamiętam, wiedziałam, że będę projektantką mody, choć droga do realizacji tego marzenia nie zawsze była łatwa.
Pierwsze zlecenia od firm otrzymałam już w wieku 18 lat, projektując kurtki sk8’owe dla marki Legwan. Kolekcja z odciskiem dłoni na plecach stała się moim pierwszym komercyjnym sukcesem i była rozpoznawalna przez wiele sezonów. Mimo to współprace w latach 90-tych nie dawały mi pełnej satysfakcji – ani twórczej, ani finansowej. Już wtedy dostrzegałam brak etyki w masowej produkcji, zarówno pod kątem społecznym, jak i ekologicznym.
Twórczość, która naprawdę dawała mi ukojenie, wiązała się z wykorzystaniem materiałów z drugiego obiegu. Choć początkowo była to konieczność wynikająca z małego budżetu, szybko okazało się, że tworzenie z odzyskanych zasobów tekstylnych przynosi mi ogromną satysfakcję. To wtedy narodziła się większość idei, które wyznaję do dziś – w tym koncepcja „kontrolowanego przypadku”, o której możesz przeczytać na moim blogu.
Przez lata współpracowałam z firmami i projektantami mody, projektując oraz tworząc dla nich elementy dziane. Moje prace trafiły na najważniejsze Fashion Week’i na świecie. Szczególnym doświadczeniem było współprojektowanie i wykonanie strojów z dzianiny do kolekcji Gosi Baczyńskiej – to przygoda, która nauczyła mnie najwięcej o pracy projektanta mody i tego co chcę wziąć z tego do swojego życia i twórczości (więcej o tym również na blogu).
Dziś tworzę unikatowe ubrania i dodatki z wykorzystaniem technik upcyklingu. Wierzę, że każda rzecz ma swoją historię, a moda może być zarówno etyczna, jak i wyjątkowa. Tworząc, staram się dawać nowe życie zapomnianym materiałom, łącząc sztukę, precyzję i odpowiedzialność.
Dziękuję, że odwiedziłaś/odwiedziłeś moje miejsce. Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś, co w pełni Cię zachwyci.